The Positive - The Positive [2011]
Od zmierzenia się grupy oko w oko z publicznością minie niebawem 5 lat. Po latach trudu, szlifowania materiału i walki z oporem materii zespołowi udało się wydać debiutancki album. Gościnnie na krążku pojawiły się Urszula Dudziak i Natalia Kukulska. Charakterystyczny skat Urszuli ubarwił finał piosenki ‘Nie na zamówienie’ – aż się prosi dopisać, ‘piosenka na zaproszenie’. Natalia z kolei koresponduje wokalnie z Mateuszem Krautwurstem w genialnym kandydacie na kolejny singiel – utworze ‘Kochanie’.
Warto zaznaczyć, że to płyta dwujęzyczna, większość stanowią polskie utwory, 4 utwory Mateusz napisał po angielsku. Jeden z nich wykonuje z udziałem kongijskiego rapera Frenchy’ego (Mavambu Ntsiama Marc). ‘So Tired’ to numer, na który rzeczywiście nie sposób nie zwrócić uwagi. Bardzo pulsujący, przypominający klimatem świetne energetycznie numery Stevie Wondera i ambitne zaoceaniczne produkcje r&b. Jedyna rzecz, która mi przeszkadza, to niepotrzebna chyba szczypta elektroniki przez którą przepuszczono wokal lidera. Funkujący groove, trochę jazzowego zacięcia w zupełności mnie zaspakaja. No i … szkoda wielka, że naprawdę dobry ‘Control’ został wycofany z krajowych eliminacji do Konkursu Piosenki Eurowizji, tego numeru na płycie na pewno nie przegapicie.
Warto zaznaczyć, że to płyta dwujęzyczna, większość stanowią polskie utwory, 4 utwory Mateusz napisał po angielsku. Jeden z nich wykonuje z udziałem kongijskiego rapera Frenchy’ego (Mavambu Ntsiama Marc). ‘So Tired’ to numer, na który rzeczywiście nie sposób nie zwrócić uwagi. Bardzo pulsujący, przypominający klimatem świetne energetycznie numery Stevie Wondera i ambitne zaoceaniczne produkcje r&b. Jedyna rzecz, która mi przeszkadza, to niepotrzebna chyba szczypta elektroniki przez którą przepuszczono wokal lidera. Funkujący groove, trochę jazzowego zacięcia w zupełności mnie zaspakaja. No i … szkoda wielka, że naprawdę dobry ‘Control’ został wycofany z krajowych eliminacji do Konkursu Piosenki Eurowizji, tego numeru na płycie na pewno nie przegapicie.
Podsumowując: świetne pomysły na chórki, spora porcja dobrej energii, fajne spacery basów – tu nie ma szarpania przez cały numer jednej struny rytmicznie, basista ma spore pole do popisu i wykazania się umiejętnością gry i improwizacji. Warto tu wspomnieć, że Marcin Pendowski (znany m.in. ze współpracy z Artrosis czy Kubą Stankiewiczem) pracuje nad swoim autorskim materiałem jazzowo-funkowym o nazwie „Pendofsky”.
Katarzyna Jankowska
Katarzyna Jankowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz