wtorek, 30 sierpnia 2011

Tego słucham (Sebastian Mila)

Sebastian Mila
Sebastian Mila - kapitan piłkarskiej drużyny Śląska Wrocław (wicemistrz Polski w sezonie 2010/2011).











                                   

1. Agnieszka Chylińska - Nie mogę Cię zapomnieć
Ta piosenka już na zawsze będzie mi się kojarzyć z jednym z najwspanialszych momentów w moim życiu - przyjściem na świat mojej córeczki Michalinki. Kiedy mieliśmy jechać z narzeczoną do szpitala na poród, usiedliśmy jeszcze na chwilę i w radiu leciał właśnie ten utwór. Od tej pory zawsze, gdy go słyszę, przypomina mi się ten dzień.

2. Frankie goes to Hollywood - The power of love
Kolejny ważny dzień w moim życiu - przy tej piosence poznałem Ulę, moją obecną narzeczoną i przyszłą żonę.

3. Survivor - Eye of the tiger
Chyba każdy sportowiec ma swoją własną playlistę z piosenkami, które pozytywnie nakręcają go przed wyjściem na stadion. Utwór z filmu "Rocy" jest jedną z tych piosenek, które pozwalają mi odpowiednio zmobilizować się przed meczem.

4. Tina Turner - Simply the best
Podobnie jak "Eye of the tiger" - często słucham tej piosenki przed meczami. Bardzo mnie mobilizuje i nabieram przy niej większej pewności siebie.

5. Agnieszka Włodarczyk - To on
Kolejna piosenka, która przywołuje wspomnienia. Gdy ważyły się losy transferu do Śląska, rozgłośnie radiowe często ją nadawały. Piosenka ta towarzyszyła mi i Uli w momencie, gdy ostatecznie zdecydowaliśmy się na przenosiny do Wrocławia. Zawsze będzie mi się kojarzyła z tym miastem i klubem.

6. Michael Jackson - Billie Jean
7. Michael Jackson - Liberian girl
Michael Jackson i jego piosenki są dla muzyki tym, czym FC Barcelona dla futbolu. Jego twórczość to prawdziwa Liga Mistrzów. Jak każdy chciałbym kiedyś zagrać w Lidze Mistrzów, na razie muszę jednak zadowolić się słuchaniem muzyki Króla Popu.

8. Madonna - Like a prayer
9. Madonna - La isla bonita
Kolejna ważna postać w moim muzycznym życiu. Wspaniała artystka, której piosenki zawsze przywołują młodzieńcze wspomnienia.

10. Hurts - Wonderful life
W poprzednim sezonie zawsze słuchałem tej piosenki przed wyjściem z domu na przedmeczowe zgrupowanie. Nic dziwnego, że kojarzy mi się ze zdobyciem przez Śląsk Wrocław tytułu wicemistrzów Polski.

Sebastiana Milę przepytywał: Łukasz Ragan



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz