WROCŁAWSKI SOUND
20-23 PAŹDZIERNIKA 2011
CENTRUM SZTUKI IMPART - WROCŁAW
Wrocławska scena muzyczna – fenomen, o którym coraz głośniej w Europie – ma swoje święto: przegląd Wrocławski Sound, czyli epicentrum twórczego fermentu kształtowanego przez swobodną kreację i pozytywne fluidy nadodrzańskiego miasta.
Wrocławski Sound to muzyczna wizytówka Wrocławia, festiwal indywidualności – artystów związanych ze stolicą Dolnego Śląska, czerpiących inspirację z atmosfery wielokulturowego miasta. Zgodnie z ideami przeglądu – kreacją i propagowaniem nowatorskich dźwięków – publiczność Wrocławskiego Soundu zostanie wciągnięta w rzeczywistość niszowej sztuki, tworzonej i specjalnie dedykowanej dla tych, którzy Wrocław kochają i identyfikują się z tym, co jest duchową esencją miasta.
fot. Krzysztof Dziedzic |
Podczas Wrocławskiego Soundu dominuje głównie muzyka nu-jazz, alternatywa, elektronika, fusion – czyli brzmienia, które uczyniły wrocławską scenę wyrazistą i niepowtarzalną. Obecny jest także blues, pop, rock, bowiem przegląd jednoczy całe środowisko muzyczne Wrocławia i prezentuje muzyczne odkrycia niezależnie od gatunku. Na dwóch scenach CS Impart wystąpią zespoły operujące przeróżnymi stylistykami.
fot. Krzysztof Dziedzic |
Tegoroczna, trzecia już edycja, podobnie jak poprzednie organizowana jest przez CS Impart i Lion Stage Management. Organizatorzy nie zdradzają jeszcze pełnego składu festiwalu, bo ten w całości, zwyczajowo i oficjalnie prezentowany jest podczas poprzedzającej Wrocławski Sound konferencji prasowej. Specjalnie dla Was, Dyrektor Artystyczny festiwalu Tomek Lektarski, w krótkiej rozmowie, uchyla jednak rąbka tajemnicy.
Czym trzecia edycja Wrocławskiego Soundu będzie różniła się od poprzednich dwóch?
Pierwsza edycja była eksperymentem, który dał nam dużo satysfakcji, ale podczas którego z różnych przyczyn, nie wszystkie nasze zamierzenia zostały zrealizowane w dokładnie taki sposób, jak chcieliśmy. Trzecia edycja będzie zbliżona kształtem do drugiej, podczas której udało się w pełni zrealizować pomysł na zrobienie przeglądu 12 wrocławskich artystów w ciągu 2 dni. Przestrzeń Impartu idealnie nadaje się na tą imprezę. Mamy tu salę teatralną i kameralną, niemal "klubową".
Jakie gwiazdy wrocławskiej sceny muzycznej zobaczymy w tym roku?
Wszyscy wykonawcy są gwiazdami tego przeglądu i staramy się nie faworyzować nikogo. Na razie mogę zdradzić moich osobistych faworytów tegorocznej imprezy - będzie to Bartosz Porczyk, Legitymacje i Sinusoidal. Pełny skład zdradzimy na konferencji prasowej.
Czy zestaw tegorocznych artystów był wybierany wg jakiegoś konkretnego klucza?
Motywy są osobiste - skład był tworzony pod wpływem różnych koncertów, rozmów z artystami, spotkań. Nie są to wybory obiektywne, ale akurat obiektywizm nie jest w tym przypadku ważnym dla nas kryterium.
Czy w perspektywie kolejnych edycji, nie obawiasz się, że w końcu wyczerpie się pula wrocławskich wykonawców?
W tej chwili mógłbym zaplanować co najmniej dwie kolejne edycje przeglądu, a ciągle pojawiają się nowi interesujący artyści i nowe projekty artystów będących już na scenie i mających na swoim koncie również udział we Wrocławskim Soundzie. Tak więc nie obawiam się o przyszłość tej imprezy, a już na pewno nie w takim kontekście, że wyczerpie się źródło artystyczne - Wrocław da radę!
Jakie główne idee przyświecają Festiwalowi Wrocławski Sound?
Podczas tej imprezy chodzi głównie o prezentację i promocję wrocławskiego środowiska muzycznego - pokazanie jak najszerszego spektrum artystów lokalnych. Ten przegląd pełni też funkcje platformy spotkań dla artystów - podczas samej imprezy rodzą się nowe pomysły na kolejne projekty muzyczne.
Ola Guła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz